Dziś zapraszam na recenzję kolejnej świetnej kredki firmy PUPA
Konturówka w kolorze ciemno bordowym wpadającym w brąz o numerze 402.
Kredka jest w formie wykręcanej, właśnie taką najbardziej lubię gdyż nie
trzeba tracić cennego czasu na jej struganie, co nie zawsze jest łatwe.
Najbardziej zachwyciło mnie w niej to iż zaopatrzona jest w pędzelek do
jej rozcierania i konturowania, świetne jest również to iż kredka
posiada strugaczkę która pomaga nam zaostrzyć jej koniec, by kreseczka
konturu była jeszcze bardziej precyzyjna.
Aplikacja produktu jest bardzo łatwa i przyjemna bez problemu nakładamy
ją na usta, dozując odpowiednią ilość w zależności jaki makijaż
zamierzamy wykonać. Do makijażu wieczorowego usta podkreślamy mocniej,
natomiast gdy wykonujemy subtelny makijaż dzienny nakładamy ją
delikatniej.
Imponująca jest trwałość konturówki trzyma się na ustach naprawdę bardzo
długo, nie rozmazuje się i nie znika przy zjedzeniu czegoś.
Idealnie sprawdzi się w makijażu na imprezę typu wesele, gdyż mając ją
na ustach nie musimy martwić się ciągłym poprawianiem ust by dobrze
wyglądać, a to jest nieuniknione gdy siedzimy przy stole i kosztujemy co
chwilę nowe danie.
Makijaż ust wykonany konturówką made to last lips PUPA:
1. Zaznaczamy kontur ust.
2. Nakładamy również odrobinę kredki na środek ust.
3. Tak podkreślone usta, rozcieramy końcówką z pędzelkiem.
4. By dodać ustom subtelności i odrobinę połysku, nakładamy odrobinę bezbarwnego błyszczyku.
swietny kolor:)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię takie intensywne kolory ...
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie :)
Usuń